Link do oryginału: [klik]
Tematyka: Tajemnice, Przyjaźń
_______________________________
Yixing nadal przyglądał się uczniowi z wymiany. Skanował każdy centymetr chłopaka, starając się znaleźć dowody potwierdzające że to ten sam chłopak. Ale bez względu na to, jak on wyglądał, tylko jeden wniosek nasuwał się, to był właśnie on.
Chłopak ukłonił się grzecznie
-Cześć, jestem Henry z Kanady. Proszę zaopiekujcie się mną.
Teraz, Yixing był pewien w 100% że to ten sam chłopak którego znał. Dwie osoby nie mogą wyglądać aż tak podobnie i mieć tak samo na imię. Plus, działo się zbyt wiele dziwnych rzeczy w Yixing życiu, więc już nic go by nie zaskoczyło.
-Oh, Kanada. Tak jak nasz Kris- nauczyciel mruknął.- Możesz usiąść koło Luhan'a- nauczyciel skinął głową i wskazał na puste miejsce. Sehun'a miejsce.
Henry uśmiechnął się sam do siebie, dosyć niezauważalnie, ale Yixing zobaczył to. Henry usiadł obok Luhan'a i przedstawił się , tak jak i Luhan.
Yixing dał tej dwójce niechętnie spojrzenie zanim wrócił do równań w książce.
~*~*~
Kiedy lekcje się skończyły, Yixing upewnił się że by sam , zanim chwycił nadgarstek Henry'ego i z całej siły pchnął na ścianę. Złapał Henry'ego za kołnierz i spojrzał w oczy, teraz pełne strachu...-Dawno się nie widzieliśmy-Henry tchnął ciężko, oczywiście dlatego w jaki sposób Yixing trzymał go , sprawiało że nie da się normalnie oddychać- Ile to już? Pięćdziesiąt/Sześćdziesiąt lat? Wyglądasz bardzo młodo, jak na siedemdziesiątkę.
-Co tu robisz?-Yixing powiedział przez zęby.
-Słyszałem o Sehun'ie. Tym razem mają większe plany. Chcą zakończyć to wszystko- Henry uśmiechnął się.
Yixing puścił go. Henry zakaszlał trochę zanim spojrzał na Yixing.
-Tym razem trzymaj się z dala od Luhan'a . Będziesz śmiercią dla niego. Tak jak zresztą zawsze.- Yixing odwrócił się i zaczął iść w stronę swojej szafki.
-Nadal go chronisz, rozumiem-Henry zachichotał- Nie pozwól tylko by był śmiercią dla ciebie.
Yxing pokręcił głową.
-To nie jest gra. Nigdy nią nie byłą.
~*~*~
Kyungsoo i Jongin oparli się o ścianę przed sklepem. Postanowili opuścić wszystkie popołudniowe zajęcia by spotkać Lee Taemin'em. Mineło trzydzieści minut odkąd dotarli , ale nigdzie nie było starego człowieka.
-Opuściliśmy zajęcia na nic -Kyungsoo westchnął i spojrzał na zegarek. Nadal mieli ubrane na sobie mundurki szkole - Wracajmy, może uda nam się jeszcze wrócić na ostatnią lekcję. Albo przynajmniej, zanim zauważą że opuściliśmy teren szkoły.
Jongin przewrócił oczami do Kyungsoo. Uczniowie nie mogą znajdować się poza wyznaczonym obszarem szkoły w tygodniu i wieczorami. Dosyć ściśle trzymali się tych zasad, ale Jongin nie pamiętał, by jakikolwiek uczeń został przyłapany na wychodzeniu.Domyślał się również, że karą pewnie był tylko areszt.
-Przypomnij mi, żebym już nigdy nie opuszczał zajęć z tobą- Jongin uderzył lekko Kyungsoo w bok- Jeśli chcesz możesz iść i kopać w grobach z Luhan'em jeśli nie chcesz stać tu cały dzień.
Zanim Kyungso zdążył wszcząć kłótnie z Jonginem, usłyszeli wołający ich głos:
-Oh ! Kim Jongin ! -Jongin spojrzał przez ramię Kyungsoo ,co nie było trudne. Był to Lee Taemin . Niósł ze sobą trzy torby na zakupy, które wyglądały na dosyć ciężkie dla chudego starca który niósł je sam.
Jongin pośpieszył się do Taemin'a z podążającym za nim Kyungsoo.
-Pomogę ci z tymi torbami- Jongin powiedział i wziął dwie torby ze sobą, podając jedną z nich Kyungsoo.
-To jest Do Kyungsoo , mój przyjaciel -Jongin uśmiechnął się a Kyungsoo ukłonił się uprzejmie w stronę starca.
-Wiem- Taemin uśmiechnął się- Jestem Lee Taemin
Kyungsoo odchrząknął.
-Chcielibyśmy porozmawiać z panem o 1953.
Taemin kiwnął rozumiejąc i rozejrzał się.
-Nie tuta, chodźmy do mojego domu.
Dwójka chłopców zgodziła się i pomogła Taemin'owi zanieść plastikowe torby do jego domu.
~*~*~
Luhan, Minseok, Jongdae i Joonmyeon byli w środku kopania grobów. Wykopali dziesięć grobów z dwunastu. Pozostały tylko Yixing'ego i Luhan'a groby. W każdym z wykopanych grobów znaleźli ciemnobrązowe trumny.Joonmyeon zakładał, że ciała leżą w środku. Luhan chciał je otworzyć , jednak Jongdae zaprotestował.
-Naprawdę chcesz zobaczyć sześćdziesięcioletnie martwe ciało? -Minseok zapytał,
Oczywiście, że Luhan nie chciał ich widzieć. Już na samą myśl chciało mu się wymiotować.
Luhan nie wiedział jak udało się Minseok'owi przekonać Jongdae i Joonmyeona do kopania, ale był bardzo wdzięczny za to ,że mu pomagali. Bez nich było by to dużo trudniejsze.
Ich ciała były pokryte potem. Ich ramiona bolały i byli po prostu wyczerpani.
-Powiedz mi, dlaczego to robisz? - Jongdae nagle zapytał,
-Ponieważ, Yixing nie ma wyrytej daty na jego grobie. To może oznaczać, ze nigdy nie umarł a my tak. Ale jeśli nigdy nie umarł, jego grób musi być pusty. Podczas gdy nasze mają coś w wewnątrz, tak jak na przykład trumny. -Luhan wytłumaczył, ale w głębi duszy wierzył, że ich trumny również były puste. To nie wyglądało jak miejsce gdzie kopali wcześniej groby w śnie Luhan'a . Czuł że to było niewłaściwe.
Trzy osoby kopiące jego grób , było nieco dziwne, więc Luhan w zamian poszedł do grobu Yixing. Rzucił łopatę w błoto. Jednak łopata trafiła na coś twardego.
-Chłopaki, chodźcie tu ! -Luhan wyrzucił gdzieś dalej łopatę , a sam usiadł na ziemi i zaczął kopać własnymi rękami.
Pozostała trójka dołączył do niego, również kopiąc.
- To kamień -Joonmyeon stwierdził, kiedy zobaczył coś szarego- Spróbujmy podnieść go.
Kamień był duży i płaski, podobnie jak te przy grobach, i był dosyć ciężki więc zajęło im to trochę zanim wyciągnęli go.
Minseok wytarł kamień by mogli zobaczyć co tam jest.
Czterech chłopaków jęknęło gdy zobaczyli napis na kamieniu;
Henry Lau
Ale , podobnie jak Yixing, nie miał napisanej daty.
-Więc.... ten nowy chłopak jest też zaangażowany w to wszystko? -Jongdae zapytał innych.
Luhan nie mógł nic innego zrobić, jak przytaknąć.
Aigoo! Już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Yixing wie, kim są ludzie, którzy porwali Sehuna.. Jeszcze jakby tego było mało, ni stad ni zowąd pojawia się Henry, którego Zhang również zna. >.< Poza tym brawa dla tych, którzy podjęli się pracy przy kopaniu w grobach. Jestem ciekawa jak przebiegnie spotkanie Jongina, Kyungsoo i Taemina. Co ciekawego im powie?
OdpowiedzUsuńCzekam, czekam i jeszcze raz czekam. xo