Link do oryginału: [klik]
Tematyka: Tajemnice, Przyjaźń
____________
-Sehun- Luhan zapukał do drzwi Sehun'a prawdopodobnie już 5 raz w tym dniu.
-Nie ma go tam , on nie otworzy- ktoś chwycił go za ramię, przez co z szoku podskoczył.
Yixing z przyjaznym uśmiechem przywitał go.
-Porwali go, ale wiem gdzie można go znaleźć.
-Gdzie?- Luhan zapytał
Yixing pokręcił głową.
-Nie mogę ci powiedzieć. Przepraszam , ale już obiecałem sobie ,że nie wiem co by się stało, zawsze cię ochronię.
Luhan chwycił Yixing za rękę i trzymał go mocno, gdy spojrzał w oczy Yixing. To poważne spojrzenie wywołało u Yixing przez sekundę utratę równowagi.
-Nie musisz mnie chronić- Luhan patrzył prosto w oczy Yixing.- To Sehun, martwię się jeśli szybko go nie znajdziemy. Może on skończyć tak jak Minseok w moim śnie. A nigdy na to nie pozwolę.
-Nie będzie tak z Sehun'em, znajdziemy go zanim cokolwiek mu się stanie .- Yixing spojrzał na swój zegarek. Zegar pokazywał już czwartą popołudniu. - Musimy się jakoś wyślizgnąć dziś w nocy, upewnij się ,że reszta również dołączy do nas. Będzie mniej niebezpiecznie ,jeśli cała nasza 12 pójdzie.- O ósmej na zewnątrz.- Yixing rozkazał i uścisnął rękę wraz z Luhan'em.- Porozmawiam z Kris'em i Jongdae'jem, ty z resztą- powiedział Yixing.
~*~*~
-Zobaczymy ,czy znajdę go jutro- Jongin usiadł na łóżku. Miał przyłożony swój telefon do ucha.
-Kogo?- Kyungsoo odpowiedział po drugiej stronie telefonu.
Jongin westchnął; były czasy- takie jak te- kiedy zastawiał się kto by mógł rozdzielić jego przyjaźń z Kyungsoo. Sehun i Luhan rozumieli dużo lepiej Jongin'a.
-Taemin , no wiesz ten stary człowiek ,którego spotkałem w sklepie.-Jongin usłyszał jak Kyungsoo powiedział nisko"Ah~ " po drugiej stronie. Wszystko co zdarzyło się przez ostatnie parę dni , naprawdę sprawiało mu chęć dowiedzenia się czegoś więcej.
-Mogę iść jutro z tobą. Jestem również ciekawy.-powiedział Kyungsoo.
-Dobrze- Jongin uśmiechnął się.
Jongin słyszał Kyungsoo coraz gorzej, po chwili usłyszał jak telefon został położony gdzieś daleko. Usłyszał czyjeś kroki, otwieranie drzwi i zamykanie. Kyungsoo powiedział coś w stylu " Och, cześć jak się masz?" i zaczął rozmawiać z swoim gościem.
Kyungsoo i gość rozmawiali ze sobą przez jakiś czas, dopóki Jongin nie usłyszał ,że głos Kyungsoo staje sie coraz silniejszy. Mógł usłyszeć, jak Kyungsoo podniósł telefon znów do ręki.
-Jasne, mam go teraz na linii -Kyungsoo powiedział.-Jongin
-Tak?
- Jest tu Luhan- Kyungsoo zaczął- Chce , byśmy spotkali się na zewnątrz z Yixing dziś wieczorem o ósmej. Mamy szukać Sehun'a. Luhan martwi się o niego na śmierć i myśli że powinniśmy wziąć jego zmartwienia na serio. Patrzył on w przyszłość... lub przeszłość... cóż widział różne rzeczy,których my nie .
Jongin myślał nad tym chwile. Spotkanie na zewnątrz z Yixing, oznaczało to że wybieramy się z nim. Co również wiązało się z tym że Kris i Jongdae również.
Jongin nie ufał żadnemu z tej trójki, ciągle trzymają ważne tajemnice. Każdy powinien o nich wiedzieć.
Z drugiej strony, czytali oni stary pamiętnik Yixing z 53 , bez wiedzy samego właściciela.
-Idę -Jongin w końcu powiedział- Mam coś ze sobą przynieść?
- Ubrania, byśmy mogli swobodnie chodzić po lesie - Kyungsoo po tych słowach rozłączył się...
~*~*~
-Dziś wieczorem szukamy Sehun'a. Musisz przyjść spotkać się z nami na zewnątrz mojego pokoju o ósmej.-Yixing rozkazał Kris'owi podczas obiadu.
-Nadal się nie znalazł?
Yixing skinął głową.
-Myślę ,że wiem gdzie on jest. Myślę że to "oni" porwali go. Oznacza to,że może być w niebezpieczeństwie.
-Czy nie możesz mi powiedzieć co wiesz z 1953?- Kris wziął łyk pomarańczowego soku.- Jestem ciekaw, twoich relacji z Luhan'em.
- Przyjechałem do tej szkoły , gdzieś w listopadzie 1953 roku, tak myślę. Pozostali byli tutaj już dawno uczniami. Nie miałem żadnych przyjaciół ,dopóki Luhan nie zaczął ze mną rozmawiać. Zapytał mnie, czy chcę zagrać z nim i jego przyjaciółmi w piłkę nożna. Tymi przyjaciółmi byli Minseok, Luhan, ty , Joonmyeon, Baekhyun, Chnayeol , Jongdae , Kyungsoo, Tao , Jongin i Sehun. Zgodziłem się i dołączyłem do nich. Po tym , było nas dwanaście i staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi.
Yixing przełknął ślinę, nie wiedział jak to wszystko powiedzieć. Dla niego te wszystkie wspomnienia nadal były rozmazane.
-Luhan i ja zaczęliśmy spotykać się częściej sam na sam. Robiliśmy rzeczy... - Yixing głos trząsł się. Jego Retrospekcje pojawiły się w głowie.
-Jakie rzeczy?
- Rzeczy, których dwóch mężczyzn nie powinno robić ze sobą...przynajmniej nie w tych czasach- Yixing spojrzał na Kris'a- Chcesz wiedzieć co się stało 27 lipca 1953 ?
Kris potrząsnął głową.
-Koreańska Wojna , zakończyła się jakieś 50 lat temu - Yixing spojrzał na kalendarz. Dziś był 30 czerwca.
Następnie kontynuował:
-Wszystko zaczęło się wtedy.Po skończeniu się Koreańskiej Wojny, czterech z nas nie żyło , i nie wiedzieliśmy kto za tym stał. Wiedzieliśmy tylko, że było to powiązane z eksplozją Jongdae'a i jakiegoś innego chłopaka z naszej klasy w laboratorium.
-Kto był wtedy martwy?- Kris nie wiedział o co zapytać, chciał dowiedzieć się jak najwięcej, ale nie chciał wywrzeć jakieś presji na Yixing. Był wyraźnie wstrząśnięty swoimi wszystkimi wspomnieniami, które ciągle przypominały się.
-Minseok, Baekhyun, Kyungsoo i Joonmyeon - Yixing wyjaśnił.- Dowiedzieliśmy się szybko, że najsłabsi zginą pierwsi. I tylko najsilniejsi przetrwają.
-Kto został na końcu?
-Ja i Luhan. Chciałem zaoferować siebie za Luhan'a, wtedy i to się nie zmieniło, tak naprawdę uważam ,że nie rozumiesz -Yixing uśmiechnął się słabo do Kris'a- Moje serce zawsze będzie należeć do Luhan'a i nikogo więcej.
rzeczy, których dwóch mężczyzn nie powinno robić razem... HMM XD ♥ so romantik ♥
OdpowiedzUsuńale kurde nie wybijajcie mi ich wszystkich q_________q
i ratujcie sehuna TT
weź nic nie mów , myślałam że znalzłam normalne ff , a tu się kurde okazało że to może być yaoi i fest będzie XD lool /// Też jestem za tym , Sehun musi żyć xd
Usuń