wtorek, 10 września 2013

Rozdział 2

Fanfic „Back to 1953” autorstwa Shabondama
Link do oryginału: [klik]
Tematyka: Tajemnice, Przyjaźń
________________________________

Następna lekcja wf: następny przedmiot w którym Luhan był niesamowity.
Luhan był w zasadzie idealny pod każdym względem; miał on dziecięcą-twarz która sprawiała że wyglądał jakby był co najmniej o pięć lat młodszy, miał oczy które mówiły wszystkim jaką miłą osobą jest, nie był zbyt wysoki jednak niski też i nawet wyglądał jak by był chudy , jednak tak naprawdę miał doskonałe mięśnie.
Luhan'a stopnie były również dobre;  radził sobie ze wszystkiego. Miał on same Piątki i Szóstki z wszystkich przedmiotów jakie miał. W tym z Francuskiego, przedmiot który większość oblewała.
Luhan był o osobą o złotym sercu i bardzo troszczył się o innych, co jest prawdopodobnie powodem dlaczego jego sny tak go przerażały.
Jednak , gdy Luhan zmieniał ubranie z szkolnego mundurku na dres , również o niebieskim kolorze tak jak mundurek. Wbiegał do autokaru i podpisywał się jako przewodniczący klasy.
Bieganie było jednym z lekcji w jego harmonogramie, a ponieważ Luhan był jedyną osobą która biegała , musiał robić to sam.
Jednak Luhan nic nie mógł na to zrobić, więc rozglądał się tylko kiedy Minseok opuści siłownię, by pobiegać z nim.
Kiedy Minseok , wreszcie wyszedł, Luhan poczuł ukojenie w sercu , i zaczął biec w jego stronę po trawniku by przywitać go uściskiem.


-Oh ! Jestem taki szczęśliwy widząc cię! Nie masz pojęcia jak martwiłem się -Luhan powiedział to przyciskając swój policzek do jego
-Nie mogę oddychać, Luhan - Minseok powiedział.
Luhan puścił jego słabego przyjaciela i uśmiechnął się do niego
-Przykro mi - Minseok wzruszył ramionami i zaczął powoli biec.
W porównaniu do Luhana:Minseok nie lubił bardzo wychowania fizycznego. Sehun i Yixing byli bardziej podobni do Luhana w tym sposobie że woleli bardziej sport, ale Minseok'owi nie przeszkadzało dołączać się do pozostałej trójki do grania w piłkę nożną pod wieczór.
-Muszę z tobą o czymś porozmawiać- Luhan powiedział
Minseok spojrzał na Luhan'a i nie mógł w niczym pomóc , jednak myślał o tym jak Luhan wygląda ładnie, kiedy słońce świeci na jego miodowo-brązowe włosy. Wydawało się niemal jak złoto w świetle.
Jeśli nie byłaby to szkoła dla samych facetów , Minseok był pewien że Luhan miałby powodzenie u wielu dziewczyn w szkole
-Miałem ostatnio same złe sny- Luhan zaczął opowiadać je wszystkie Minseok'owi
Kiedy Luhan doszedł do głównej frazy gdzie to Minseok znika, a później zostaje nieznaleziony martwy , Luhan'a głos załamał się a MInseok był dosłownie w szoku.
-Luhan.... to tylko złe sny. Spójrz! Jest ze mną wszystko w porządku -Minseok powiedział i pokazał Luhan'owi swoje ciało na dowód że nic mu nie jest.
Luhan poczuł wielki szacunek dla Yixing. Yixing był prawie zawsze spokojny i naprawdę przystojny i mądry. Nawet mądrzejszy niż Luhan, ponieważ Luhan musiał naprawdę dużo się uczyć by dostać się do dobrej klasy , a Yixing dostał się bez używania żadnego wysiłku.
Yixing był takie utalentowanym tancerzem, to było coś co Luhan również chciał potrafić.
I to były wszystkie powody dlaczego nie chciał powiedzieć Yixing'im o swoich snach by go niepokoić.
-Ale to było takie prawdziwe.. -Luhan mruknął i przyśpieszył trochę.
Minseok starał się dogonić Luhan'a , ale Luhan był szybszy i nie mógł nadążyć za nim.
-Hey! Luhan ! Dlaczego nie pogramy w piłkę razem z Yixing, Jongin'em i Sehun'em wieczorem? Byś mógł o czym innym pomyśleć -Minseok zaproponował,
Luhan uśmiechnął i zgodził. To było właśnie najlepsze u Minseok'a ; zawsze dobrze opiekował się Luhan'em
                                                                            ~*~*~
Kiedy ściemniło się na zewnątrz, pięciu chłopaków spotkało się na zielonym trawniku i zaczęli dzielić się na zespoły.
Yixing nie pojawił się jeszcze a Luhan'owi wydawał się że nie będzie miał zamiaru przyjść. Choć brzmiał na podekscytowanego kiedy zapytali go wcześniej czy zagra z nimi.
-Yixing prawdopodobnie nie przyjdzie -Luhan wyglądał na rozczarowanego i oboje Sehun i Minseok wiedzieli dlaczego.
Luhan ledwo co dokończył te słowa, gdy usłyszał że ktoś krzyczy jego imię ze strony dormów. Luhan odwrócił się i zauważył Yixing biegnącego i machającego w kierunku Luhana

Był ktoś jeszcze za Yixing'im i Luhan wiedział, kto to był
Był to w połowie Kanadyjsko-Chiński uczeń, Kris Wu, facet nie rozmawiał z nikim prócz Yixing i Yixing'emu nie przeszkadzało to.
Kiedy Yixing dobiegł bliżej Luhana zatrzymał się by złapać trochę powietrza.
-Czy to okej by Kris dołączył? To znaczy i tak jesteśmy nie parzyście a z Krisem było by okej już. -Yixing uśmiechnął się.
Luhan zastanawiał się przez chwilę. Pewnie, było by ich sześciu z Kris'em , jednak Luhan nie był pewien czy chce by Kris dołączył do nich. Kris był umięśniony i podobno bad boy'em : niektórzy mówili że przeniósł się tutaj ponieważ w poprzedniej szkole znęcał się nad innymi.Była również plotka że pali, jednak Luhan nigdy tego nie widział więc nie wierzył w to.
Pewnego razu po wf, Luhan widział tatuaż skorpiona na jego ramieniu.
Jednak Luhan nic nie mógł poradzić, wierzył on że Yixing jest dobrym facetem; i czy on zadawał by się ze złymi?
Luhan uśmiechnął się do Yixing i Kris'a, który stał za Yixing'im.
-Jasnę, Kris może dołączyć.
Yixing pokazał do Krisa kciuk do góry a Kris skinął głową , za nim Yixing odwrócił sie do Jongin'a, Sehun'a i Minseok'a.
-Dzięki, za dołączenie mnie- Kris powiedział i zaczął powoli iść razem z Luhan'em ku innym.
-Nie ma problemu- Luhan powiedział, co on na to?
- I proszę nie wierz w te plotki o mnie. Żadna z nich nie jest prawdziwa, oprócz tego o tatuażu- Kris uśmiechnął się i podszedł do Yixing i położył rękę na jego ramieniu.
Luhan spojrzał na innych, którzy wydawali się nie mieć żadnego problemu z Kris'em. Może on po prostu pasuje do nich dobrze?
                                                                          ~*~*~
Skończyli grę tuż przed drugą w nocy; Yixing zabrał klucze do sypialni by mogli wejść do nich kiedy tylko chcą.
Zaraz gdy gra się skończyła, Luhan postanowił powiedzieć Yixing'emu  i Kris'owi o jego snach.
Otworzył swoje serce i powiedział im o tym , tak jak Sehun'owi i Minseok'owi.
Kiedy skończył, Luhan zauważył jak Kris wymieniał spojrzenia z Yixing,który wydawał się bladnąć i stać sztywno.
Luhan przełknął ślinę i czekał na ich odpowiedz lub reakcję lecz nic nie zrobili.
-Chcę wiedzieć, dlaczego wciąż mam te sny i dlaczego wydają się być połączone z resztą- Luhan wytłumaczył.
Yixing, spojrzał na Luhan'a i zaczął iść z powrotem do akademika. Wszyscy inni podążyli za Yixing'im, jak to zawsze robili. Yixing był prawdziwym przywódcą.
-Luhan ... są to tylko zwykłe sny, o nic nie musisz się martwić- Yixing powiedział kiedy weszli do dormu.
-Ale...-Luhan zaprotestował.
Yixing odwrócił się; teraz stali przed drzwiami do pokoju Yixing'ego. Patrzał  wkurzony na Luhan'a.
-Żadnego ale! Nie martw się o nie, znikną niebawem -Yixing powiedział to i wszedł do swojego pokoju z Kris'em który szedł za nimi.
Drzwi zamknęły się z trzaskiem, który pewnie obudził kilku innych uczniów.
-To było...dziwne -Minseok zauważył.
Luhan i Sehun zgodzili się z tym. Luhan był rozczarowany jego przyjacielem, jednak nie mógł przestać myśleć dlaczego Yixing zachował się tak dziwnie, gdy zaczął on opowiadać mu o jego snach.
Czy może było coś co Yixing wiedział, o czym Luhan nie miał pojęcia.?


2 komentarze:

  1. Kanadyjsko-Koreański uczeń, Kris Wu <-- boli mnie to q_q Kris jest chinolem q_q ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co? o matko boska zrobiłam aż taki wielki błąd w przepisywaniu -,- masakra
      dzięki za upomnienie nawet nie zwróciłam uwagi XD

      Usuń