poniedziałek, 9 września 2013

Rozdział 1

Fanfic „Back to 1953” autorstwa Shabondama
Link do oryginału: [klik]
Tematyka: Tajemnice, Przyjaźń

Będę dodawać codziennie po jednym rozdziale, gdyż zwykle tłumaczę jeden na dzień i dlatego , iż opowiadanie wciąż trwa w originale. Mam nadzieję , również na wasze wrażenia/myśli/uczucia czytając to.
Pozdrawiam i Zapraszam do czytania :)
____________________________________

Luhan leżał w łóżku, była druga w nocy. Ale Luhan nie chciał iść spać.
Robił wszystko by tego uniknąć tej nocy , grał w piłkę nożną z Minseok'iem i Sehun'em aż gdy nadszedł czas, aby przejść do wnętrza domu studenckiego i ciszy nocnej w dormach.
Wracając do własnego  dormu; oglądał film ( Avatar, tylko dlatego że był on długi ), czytał Haruki Murukami "1Q84", uczył się i nawet zjadł kanapkę zanim zdecydował się ubrać się w piżamę i pójść spać. Było to śmieszne.
Cóż, korekta : Luhan nie bał się spać , bał się on śnić.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni Luhan stale śnił o dwunastu chłopakach , patrząc się na siebie i resztę jego jedenastu kolegów z klasy.
Miał on nawet tak samo na imię , i Luhan był na 100% pewny, że to był na pewno on.
Chłopacy, robili to co zawsze ; jak chodzenie na różne zajęcia (wyglądało na to że chodzili też do tej samej klasy), grali w piłkę nożną lub po prostu spędzali ze sobą czas.
Luhan nie znalazł w snach nic przerażającego; straszne było to , że miewał je z nimi od dwóch tygodni z rzędu. I teraz przeszli oni do miejsca , w jego śnie gdzie jeden z chłopców (Chłopak , który wyglądał jak najlepszy przyjaciel Luhan'a , Minseok) zniknął , i teraz reszta szukała go.
Luhan pamiętał dzień, kiedy Minseok zniknął w śnie, to wydawało się takie realne dla niego ,a kiedy obudził się nie wahał się dwie sekundy po zadzwonił do Minseok'a
Było około szóstej nad ranem gdy Luhan zadzwonił do Minseok;a , który był nieźle wkurzony na niego że Luhan zadzwonił do niego tak wcześnie, bez wdzięczności za to że martwił się o własnego przyjaciela.
Luhan'a serce waliło naprawdę ciężko, kiedy włączył światło w dormie i okrył się kocem.
Kto wie co by się dziś wieczorem stało podczas jego snu.



                                                                         ~*~*~
Byli oni wszyscy w lesie w poszukiwaniu zaginionego chłopaka. Wciąż go wołając , jednak nikt nie odpowiadał, nikt poza ptakami które były przerażone i odlatywały kiedy zbliżali się oni do nich.
-Minseok!-najwyższy chłopak zawołał głębokim głosem.
-To nie ma sensu , on może być wszędzie-opalony chłopak o miodowo-brązowych włosach powiedział z  rozczarowaniem i spojrzał w niebo, nie było na nim nic tylko ciemność wokół jedenastu chłopców.
-Nie możemy kontynuować jutro ? - jasno-brązowo włosy chłopak zapytał, kiedy zauważył rozczarowany wygląd miodowo-włosego. Inni zgodzili się i zaczęli wracać do szkoły.
Gdy weszli do wielkiego czerwonego budynku gdzie były dormy, wszyscy zatrzymali się z zszokowanym westchnieniem.
Ich przyjaciel leżał na ziemi, cały pokryty krwią.
Drugi najwyższy chłopak klękną przed nim sprawdzając jego puls
-On nie żyję-powiedział.

                                                                        ~*~*~
Luhan , jeszcze jedną noc , obudził się cały pokryty potem. Spojrzał zmylony dokoła niego ; był nadal w swoim łóżku , gdzie zasnął.
-To wszystko to sen- Luhan szepnął sam do siebie i położył się do łóżka znowu.
Nie był pewien, czy byłby w stanie znowu zasnąć tej nocy. Nie wtedy gdy miał obraz Minseok'a pokrytego krwią w jego głowię.
                                                                       ~*~*~
-Hej , widziałeś Luhan'a?-Yixing zapytał Sehun'a następnego dnia rano w szkole. Zostało tylko 5 min do rozpoczęcia lekcji, gdy to minęło wszyscy uczniowie 2C  już siedzieli w klasie oczekując na nauczyciela od angielskiego.
Sehun wzruszył ramionami; miał dość , tego że wszyscy zakładali że on i Luhan zawsze trzymają się razem.
Jasne , że był bliskimi przyjacielem, ale daleko było mu do najlepszego przyjaciela. Luhan zawsze był bliższy z Minseok'em i Yixing'im niż z Sehun'em. Jednak Yixing i Minseok , nadal wierzyli że to Sehun był bliżej z Luhan'em.

Luhan był osobą , która była blisko z każdą osobą; jego uroczy wygląd, miła osobowość i sam fakt że był inteligenty, było czymś co wiele osób lubiło w nim i Luhan był jednym z najpopularniejszych facetów w Akademii Seoul'skiej
-Nie wiem, ale założę się, że będzie tu w każdej chwili - Sehun mruknął do Yixing.
Yixing skinął głową i wrócił do swojej ławki , która dzielił z Chińsko-Kanadyjskim uczniem Kris Wu.
Sehun opierał się od tyłu na krześle i rozglądał się w klasie.
Klasa nie było duża; mieściła 27 osób i samych chłopaków. Ponieważ w końcu była to szkoła dla chłopaków z czego można się dowiedzieć słysząc nazwę.
Nauczyciel wszedł do klasy , gdzie nie było śladu po Luhan'ie. Sehun zaczynał się martwić.
Luhan kiedyś był pierwszą osobą,która wchodziła do klasy a kiedy był chory pisał zawsze do Sehun'a, Minseok'a , Yixing lub Jongin'a. Jednak teraz , żadna z czterech osób nie miała wiadomości od niego.
Nauczyciel usiadła za biurkiem i rozglądał się po klasie , i zaraz gdy miał otworzyć usta, drzwi otworzyły się a do klasy wszedł spokojnie Luhan.
-Przepraszam, że jestem spóźniony - Luhan uśmiechnął się w stronę nauczyciela.
Luhan podszedł do swojej ławki którą dzielił z Sehun'em i uśmiechnął się do swojego przyjaciela
Sehun wyrwał kawałek papieru z zeszytu i niedbale napisał do swojego kumpla z dziecięcą twarzą.
"Spóźniłeś się! Gdzie byłeś?"
Luhan znów się uśmiechnął na te słowa, za nim odpowiedział mu.
"Zaspałem.. Muszę porozmawiać z tobą po tej lekcji."
Kilka linijek poniżej, dodał dwa słowa.
"To ważne!"
Sehun zachichotał  , wiedząc że Luhan nigdy nie zaspałby bez powodu.
Choć Luhan starał się zwracać uwagę na to co nauczyciel do angielskiego mówił, Sehun'owi udało się złapać z nim kontakt wzrokowy. Kiwnął głową i zobaczył uśmiech jego przyjaciela który dyskretnie uderzył go .
Sehun uśmiechnął się sam do siebie, Luhan był w końcu jedyny w swoim rodzaju.
                                                                        ~*~*~
Kiedy lekcja skończyła się po 90 minutach; Luhan pierwszy opuścił klasę a Sehun nie był daleko w tyle
Luhan upewnił się że dookoła nie było nikogo kto by go usłyszał, wyciągnął Sehun'a bliżej szepnął mu na ucho
-Miałem kolejny sen.
Sehun przewrócił oczami, odkąd Luhan miał swój pierwszy zły sen, Sehun musiał słuchać ich wszystkich. Oznaczało to również, że Sehun był świadomy, jak wstrząśnięty Luhan był po swoich snach, które pozornie pogarszały się.
-Minseok , był pokryty krwią! Mam złe przeczucia -Luhan skrzywił się w kierunku Sehun'a, był to sposób Luhan'a na pokazywanie jego aegyo, aby uzyskać coś od Sehun'a
Sehun wiedział że Luhan martwił się o swoje sny, ale jakoś nie mógł znaleźć w nich coś tak złego jak Luhan.
 ........
To był tylko sen prawda ?

3 komentarze:

  1. Em.. Ta opowieść dzieje się w 1953r., nie ? Bo jeżeli nie.. To jestem totalnie zmazana i nie ogarniam xD a jeżeli tak, to ciekawe jak Luhanowi udało się uzyskać Avatara i 1Q84 >D
    Dobra, mam nadzieję, że to nasze czasy, a oni przeniosą się do alternatywnej przeszłości, gdzie działy się te rzeczy ze snów Lu <3 no to ja idem czytać dalej ^w^

    OdpowiedzUsuń
  2. To wszystko się dzieje w teraźniejszości , sny Luhan'a są z przeszłości ( i jest to tekst zaznaczony kursywą - oznacza on jego sny)

    OdpowiedzUsuń